Numer telefonu: +48 504602035 | E-mail: sklep@mamania.pl
pixelpixel
Darmowa dostawa od 150,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Te książki poleca Aga Rogala – 5 tytułów, które musisz znać!

2024-10-02
Te książki poleca Aga Rogala – 5 tytułów, które musisz znać!

Aga Rogala, ceniona terapeutka rodziców i twórczyni internetowa, którą na Instagramie śledzi imponująca liczba kilkuset tysięcy fanów, to także autorka bestsellera Poukładaj to sobie w głowie. 100 maili do ciebie o rodzicielstwie i partnerstwie. Ekspertka zdobyła serca rodziców, dzieląc się mądrościami i cennymi wskazówkami, a teraz postanowiła podzielić się swoimi książkowymi wyborami.  

W tym artykule rekomenduje pięć książek z wydawnictwa Mamania, które jej zdaniem są absolutnie warte uwagi. Jeśli szukacie inspirujących lektur na temat rodzicielstwa, relacji i rozwoju osobistego, koniecznie sprawdźcie, jakie tytuły poleca Aga Rogala – te książki mogą naprawdę zmienić wasze podejście do wielu spraw! Przekonajcie się, dlaczego te pozycje są tak wyjątkowe i dlaczego warto dodać je do swojej listy „must-read”. 

 5 książek dla rodziców i dzieci, które poleca Aga Rogala

"A królik słuchał", Cori Doerrfeld  

To jest książka, którą chciałabym rozdać wszystkim dzieciom. A jeszcze bardziej wszystkim rodzicom tych dzieci. Wyobrażam to sobie w następujący sposób. Dziecko, które tę książkę otrzymało, kocha ją tak bardzo, że codziennie prosi rodzica, by przeczytał mu ją na dobranoc. Dokładnie tak, jak to działo się w moim domu. Po kilku dniach i rodzic, i dziecko znają każde zdanie na pamięć.

Jaka byłaby z tego korzyść? W najkrótszy możliwy sposób mama i tata dowiedzieliby się, jakie metody wspierania dzieci przeżywających gniew i rozczarowanie są zupełnie nieskuteczne. Ani wypytywanie o przyczyny, ani złota rada o „wykrzykiwaniu złości”. Ani ratowanie z opresji, ani odwracanie uwagi. Choć tak bardzo chcemy, jako dorośli, pomóc, poprawić humor, nie tego potrzebują dzieci. Powinniśmy być jak królik. Powinniśmy BYĆ. Wysłuchać, wytrzymać, towarzyszyć. By wspólnie doczekać do momentu, w którym dziecko znajdzie swój sposób na poradzenie sobie z trudną sytuacją. I nie będzie miało obaw, że jego emocje to za dużo dla mamy i taty. 

A jak maluch skorzysta na lekturze? Ta książka to wytrych. Wytrych do bardzo wielu bezcennych rozmów.

Trzeba jeszcze wspomnieć o ilustracjach. Oddają wszystko! Dorosłych przychodzących z dobrymi radami i rozwiązaniami. Obrażonych, że dziecko nie chce z nich skorzystać. Choć przecież to tylko zwierzęta na obrazku. Dziecko, któremu jest trudno. Walczące o prawo do przeżywania swoich emocji w świecie, który chciałby załatwić już tę sprawę. I finał, który zmotywuje każdego, by otworzyć się na to, co najważniejsze. Towarzyszenie. Książka idealna dla przedszkolaków i uczniów klas I–III.

 

"Emocjonalne życie nastolatków. Dorastanie w empatii, harmonii i komunikacji ze światem", Lisa Damour

Pozycja obowiązkowa dla każdego rodzica nastolatka. I w zasadzie to zdanie plus nazwisko autorki powinno wystarczyć. Dla nieprzekonanych kilka słów więcej:   Pamiętam dzień, kiedy zaczęłam czytać tę książkę. Już po kilku stronach krzyknęłam: „Wreszcie! Wreszcie ktoś to napisał!”. 

Skąd mój entuzjazm? Otóż trzymałam w rękach pozycję, w której czarno na białym tłumaczono rodzicom, że emocje nastolatków są czymś normalnym, naturalnym. Te nieprzyjemne również. To nie jest problem do rozwiązania, to nie jest pewny objaw choroby albo powód do zmartwień. Żyjesz, więc przeżywasz. A że życie składa się z doświadczeń o różnych odcieniach, różnorodne uczucia będą świadczyły o adekwatnej na nie reakcji. Te nieprzyjemne – też.

Na dalszych stronach terapeutka, która całe lata poświęciła pracy z nastolatkami, wyjaśnia dorosłym świat emocji dojrzewających dzieci. Skąd te nieporozumienia, a czasem nawet wojny z rodzicami? Skąd ten bunt i maniakalny niemal upór? Jak zrozumieć nastolatka i mądrze mu w tym dojrzewaniu towarzyszyć? Mam głębokie przekonanie, że potrzebujemy zrozumieć, co dzieje się z naszymi dziećmi w tym niełatwym okresie. Po to, by przestać kruszyć kopię o drobiazgi, zająć się więzią, mądrze formułować granice. Na to wszystko jest miejsce w naszych relacjach. Musimy jednak pogodzić się z faktem, że to już nie są nasze słodkie maluchy, wpatrzone w nas bezkrytycznie. Wszystko się zmieniło, dzieci są w innym miejscu i my również musimy zmienić nieco swoje położenie w tym układzie. Przede wszystkim zaś zachować zdrowy ogląd sytuacji, zrozumieć dzieciaki, które same niezbyt radzą sobie ze zrozumieniem tego, co przeżywają, przez co przechodzą. Książka Lisy Damour jest w tym względzie nieocenioną pomocą.

"Mów, słuchaj i zrozum. Zadbaj o poczucie własnej wartości swojego dziecka", Petra Krantz Lindgren  

Gdybym chciała tę książkę możliwie zwięźle podsumować, powiedziałabym: krótko, treściwie i zgodnie z tytułem. A o czym? O wzmacnianiu poczucia własnej wartości u dzieci. Autorka jest psycholożką, konsultantką rodzicielską i mamą. W książce naprawdę skutecznie łączy wszystkie trzy perspektywy. Wiedza i zrozumienie tematu. Liczne przykłady. I świadomość, że bywa różnie. Można się potknąć. Można nie wiedzieć, jak mądrze zareagować, lub zadziałać impulsywnie. Ważne, co z tym dalej zrobimy.

Jako rodzice mamy przemożny wpływ na to, jak kształtuje się poczucie wartości naszych dzieci. To relacja z nami, sposób, w jaki prowadzimy komunikację, w jaki sposób towarzyszymy bezpośrednio, wpływają na dziecięcą samoakceptację i wiarę w siebie. Trzeba jednak umieć zauważyć te mikromomenty, w których dajemy krok do przodu lub… niekoniecznie. Nie będzie jednej poważnej rozmowy, jednego wydarzenia, w którym damy dzieciom dowód na to, że są ważne, wartościowe i mogą pokonać codzienne przeszkody. Czy będziemy umieli wykorzystać nadarzające się okazje? Czy dostrzeżemy, że tu i teraz to, co powiemy lub co przemilczymy, może budować lub burzyć dziecięce poczucie własnej wartości? Tę książkę przeczyta się szybko i bez trudu. Być może niejeden raz.

"Zaplątane nastolatki. Jak dobrze przeprowadzić córkę z dzieciństwa do dorosłości", Lisa Damour  

Co zrobić, jeśli córka zamartwia się problemami przyjaciółki? A jeśli te problemy są naprawdę dużego kalibru? I dlaczego tak szybko wielka przyjaźń między dziewczynami zmienia się w wielką wojnę? Jak radzić sobie z dziewczęcymi wybuchami emocji, wywracaniem oczami i paraliżującym stresem? A co, gdy córka nieszczęśliwie się zakocha? Albo właśnie szczęśliwie i trzeba będzie martwić się zagrożeniami związanymi z seksem? To tylko niektóre pytania, jakie przed zaśnięciem zadają sobie niejedna mama i niejeden tata dojrzewającej dziewczyny. To tylko niektóre pytania, na jakie stara się odpowiedzieć ta książka.  

Ten moment, w którym dociera do ciebie, że oto jesteś rodzicem nastolatki, bywa niełatwy. Przypomina niekiedy żałobę po tym, jak układała się relacja z córeczką, i zderzenie z tym, co przynosi relacja z dojrzewającą córką. Mam poczucie, że książka Damour pozwala jakoś oswoić ten czas. Zakotwiczyć statek, który rozbujał się na wzburzonym morzu nieporozumień, pretensji, trudnych emocji. Dziewczyny i rodzica. Daje wiedzę, by lepiej rozumieć. Wskazówki, by działać skuteczniej na rzecz więzi.  Empatię, by nie czuć się osamotnionym w zmaganiu z falami. Lisa Damour pracowała wiele lat jako psycholożka w szkole dla dziewcząt. To nieocenione doświadczenie, którym zechciała się podzielić. Warto skorzystać!  

"Jak wychowywać chłopca. Potęga relacji w kształtowaniu dobrych ludzi", Michael C. Reichert  

Kto zachowuje się gorzej na lekcjach – dziewczynki czy chłopcy? Chłopcy. Kto częściej jest wychowawczym wyzwaniem dla rodziców i nauczycieli – dziewczyny czy chłopcy? Chłopcy! Kto rozrabia, nie słucha, buntuje się? Kto ma mniejszą łatwość w opisywaniu swoich emocji, komunikowaniu swoich potrzeb? Wiadomo, chłopaki. A kto częściej podejmuje próbę samobójczą – mężczyźni czy kobiety? Mężczyźni czterokrotnie częściej popełniają samobójstwo niż kobiety.

   

Mam wrażenie, że nie do końca „umiemy w chłopięctwo”. My, współcześni rodzice, którzy już wiemy, że zimny wychów jest zły, chłopcom wolno płakać, a emocje są nie tylko dla dziewczynek, wciąż za mało rozumiemy chłopaków i ich potrzeby. Bardzo łatwo wpadamy w stare koleiny oczekiwań i szablonowego myślenia. To prawda, że – jak kiedyś usłyszałam – z chłopcami trzeba trochę inaczej. Potrzebujemy umiejętnie oswajać ich z komunikowaniem emocji, zarazem szanując czas, jaki jest im niezbędny, by się otworzyć. Potrzebujemy budować z nimi więź w takiej dynamice i na takich zasadach, jakie będą dostosowane do nich, a nie do naszych wyobrażeń i chęci. Potrzeba zwrócić uwagę na ich relację z ciałem, by chłopcy wzmacniając to, co dla nich ważne, nie głuchli na sygnały o przekraczaniu istotnych granic. Z mojego doświadczenia z pracy z rodzicami wynika, że ich spory o metody wychowawcze i sposoby prowadzenia relacji z dzieckiem częściej wybuchają w odniesieniu do synów niż do córek. Warto zatem sięgać po książki, które wyjaśniają chłopięcy świat. Pomagają rodzicom mądrze budować więź, niezbędną w dzieciństwie i dojrzewaniu ich synów. Taką książką jest np. Jak wychowywać chłopca. Dobra dla rodziców dzieci w każdym wieku.  

Zobacz również:

Polecane

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel